Manify w Polsce – 2013

poznan

[:pl]

POZNAŃ – Solidarnie przeciw biedzie i wykluczeniu kobiet!
 

Tegoroczna poznańska Manifa przejdzie 8 marca ulicą Półwiejską pod hasłem: Solidarnie przeciw biedzie i wykluczeniu kobiet!

Startujemy o godz. 17.30 spod Starego Browaru i idziemy w kierunku Kupca Poznańskiego.

Po drodze odczyty nt. feminizacji biedy wygłoszą:

– Stowarzyszenie Kobiet Konsola;

– Stowarzyszenie Dni Równości i Tolerancji;

– Wielkopolskie Stowarzyszenie Lokatorów;

– Kobiety z Inicjatywą;

– Amnesty International (oddział poznański).

Przynieście ze sobą puste garnki i chochle, metalowe kubki i łyżki, gwizdki i przeszkadzajki… Niech będzie głośno!

Zaprasza KOMITET ORGANIZACYJNY POROZUMIENIE 8 MARCA!

Feminizacja biedy to zjawisko, które oznacza, że to szczególnie kobiety narażone są na życie w ubóstwie. W historii kobiety zawsze były traktowane jako bezpłatna siła robocza (opieka nad dziećmi, zajmowanie się domem) a w najlepszym razie jako tania siła robocza. Tak długo jak wyzysk kobiet przez system ekonomiczny będzie opłacalny i akceptowalny – tak długo rzesze kobiet będą cierpiały ubóstwo i chroniczny niedostatek. Dzieje się tak dlatego, że:

– społeczne stereotypowe przekonania związane z rolami płciowymi sprawiają, że kobiety mają trudniejszy dostęp do rynku pracy; to kobiety częściej znajdują się w sytuacji bezrobocia, również długotrwałego;

– proponowane jest im również niższe wynagrodzenie; średnio zarabiają 20% mniej niż mężczyźni na tych samych stanowiskach;

– na rynku pracy kobiety dominują w sektorach sfeminizowanych, gdzie zarobki są niskie, a możliwość awansu i prestiż społeczny niewielkie;

– napotykają trudności w powrocie na rynek pracy po m.in. urlopach macierzyńskich i wychowawczych;

– emerytury kobiet są przeciętnie o 30% niższe od emerytur mężczyzn, co oznacza życie w ubóstwie dla szerokiej grupy kobiet starszych;

– to przede wszystkim kobiety są obciążone wykonywaniem nieodpłatnej pracy na rzecz rodziny i gospodarstwa domowego; dziewczęta częściej są angażowane w opiekę nad członkami rodziny niż chłopcy, co wpływa na ich szanse edukacyjne;

– to częściej kobiety wykonują czasochłonne zajęcia, których samodzielne wykonywanie pozwala zaoszczędzić środki na inne cele.

W chwili obecnej dodatkowo kobiety pracują na umowach śmieciowych, bez zabezpieczeń socjalnych, w niestabilnych pracach zdobywanych z dnia na dzień i z dnia na dzień traconych (brak zasiłku w wypadku choroby, brak ubezpieczenia zdrowotnego, brak emerytury). Koszty życia jednak wciąż wrastają nieproporcjonalnie względem wynagrodzeń. Najczęściej praca wykonywana przez kobiety jest nisko płatna a uzyskane zarobki nie pozwalają na utrzymanie siebie i swojej rodziny. Tym bardziej jest to bolesne dla kobiet, ponieważ to one najczęściej są jedynymi żywicielkami rodziny (blisko 20% gospodarstw domowych to gospodarstwa samodzielnych rodziców = głównie kobiet). Stańmy solidarnie przeciw biedzie i wykluczeniu kobiet!

WARSZAWA – O Polkę niepodległą!

manifa_plakat_2013_wawa

Powiedzmy głośno, że chcemy być wolne. 
Chcemy być niepodległe! 
Chcemy odzyskać nasze siły, nasz czas i nasze ciała! 
Jeszcze Polka nie zginęła!

XIV Wielka Manifa
10 marca 2013, godz. 12.00
spotykamy się pod 
Pałacem Kultury i Nauki w Warszawie!

W Polsce podobno wszyscy bardzo szanują kobiety. Mamy przecież i Matkę Polkę, i Matkę Boską, i Polonię, a w ogóle to Polska jest kobietą. 

Tyle, że my, kobiety, często nie mamy ani siły, ani czasu, żeby walczyć o siebie. Bo to my mamy ratować ZUS i PKB, zastępować podupadłą służbę zdrowia, radzić sobie bez żłobków i domów opieki. To my, kobiety, mamy pracować za grosze i nigdy się nie skarżyć. 

Politykę robi się kosztem ciał kobiet, naszego życia i zdrowia. Każda sejmowa debata to słowo, które staje się ciałem, a dokładnie: słowo polityków staje się naszym ciałem. Gdzie jest nasza niepodległość?

W Polsce macica jest polityczna, ale żołądek prywatny, „życie poczęte” jest polityczne, ale narodzone jest już tylko twoim problemem. Rodzina z niepełnosprawnym dzieckiem to sprawa prywatna, ale już rodzina, w której ludzie homo- lub heteroseksualni chcą żyć w związku partnerskim to sprawa wagi państwowej – politycy wytoczą najcięższe działa, będą obrażać wszystkich „innych” i krzyczeć o zagrożeniu dla rodziny. Będą zaglądać nam do łóżek w imię chrześcijańskiej miłości, ale nie zajrzą do domów, w których mąż bije i/lub gwałci żonę. Walka z przemocą wobec kobiet to przecież atak na świętość polskiej rodziny.

Myślisz „Mam w nosie politykę, to mnie nie dotyczy”. Pomyśl jeszcze raz. Tu chodzi o ciebie, twoje życie, twoje ciało. Politykę robi się kosztem kobiet – my ponosimy jej koszty. 

Chodź z nami, bądźmy razem, zmieńmy to razem. Jako kobiety, jako Polki, jako imigrantki, jako ludzie. Nie chcemy żyć w kraju, w którym koszty zmian i kryzysów spadają wciąż na barki kobiet, w którym politycy i Kościół próbują nas kontrolować i zastraszać, w którym daje się nam kwiaty nie jako wyraz szacunku, ale zamiast szacunku i równości. 

Powiedzmy głośno, że chcemy być wolne. Chcemy być niepodległe! Chcemy odzyskać nasze siły, nasz czas i nasze ciała! Jeszcze Polka nie zginęła!

Organizatorką Manify jest Porozumienie Kobiet 8 Marca

ŁÓDŹ – 10 lat, zero zmian!

W 2000 roku ruszyła pierwsza polska mManifa w Warszawie. 2003 roku po raz pierwszy obchodziłyśmy i obchodziliśmy 8 marca feministycznie w Łodzi, bez goździków, ale pod hasłem „Dość piekła kobiet”. W 2004 roku ruszyła pierwsza łódzka Manifa. Przez te lata domagałyśmy się i domagaliśmy równości i wolności. Żądałyśmy i żądaliśmy równej płacy za równą pracę i parytetu płci na listach wyborczych. Domagałyśmy się i domagaliśmy walki z przemocą wobec kobiet i polityki prorodzinnej. Prawa do wolnego wyboru i prawa do związków partnerskich. Urlopów ojcowskich i edukacji seksualnej w każdej szkole. Przywrócenia Funduszu alimentacyjnego i zniesienia zakazu aborcji. Dostępu do edukacji seksualnej i niedrogiej antykoncepcji. Walczyłyśmy o nasz miejsce w przestrzeni publicznej i miejsce kobiet w historii.

Czy ktoś nas słuchał? To prawda, że niektóre nasze postulaty wchodzą w życie. Fundusz alimentacyjny, zlikwidowany w 2004 roku, przywrócono w 2008. Ale zachowując ‘stare‘ progi dochodowe, co czyni wywalczone z takim trudem alimenty jeszcze jednym zasiłkiem. Nasz projekt ustawy o parytecie 50% na listach wyborczych przekształcono w 35% kwotę – to prawda, ze dzięki niej wzrosła ilość kobiet w parlamencie, dogoniłyśmy dzięki niej poziom z lat70-tych, a nie oczekiwaną „masę krytyczną”, która miała na zawsze zmienić kształt polityki. Becikowe znika powoli, ale nie pojawia się nic w zamian. Urlopy ojcowskie, szumnie zapowiadane, lecz krótkie i fakultatywne, oznaczają obecnie wydłużony urlop macierzyński, a żłobków jak nie było, tak nie ma. Właściwie tylko 1 postulat został spełniony, i tylko na terenie Łodzi: mamy publiczną edukację seksualną w publicznych szkołach.

To wspaniale, ale TO ZA MAŁO. Manify wprowadziły kwestię równości do dyskursu politycznego, ale chcemy więcej: spełnienia równościowych postulatów, wprowadzenia zasady równości płci do realizowanych polityk. I nie chcemy czekać na to kolejnych 10 lat.

9.03 (sobota)

godz. 14.00, Pasaż Shillera
10 LAT, ZERO ZMIAN

KRAKÓW – Kraków potrzebuje feminizmu!

9.03 (sobota)

godz. 12.00, pl. Szczepański

http://manifakrakow.blox.pl/html

OLSZTYN – Wychowanie seksualne – twoje prawo naturalne

10.03 (niedziela)

godz. 12.00, Most św. Jana 
http://www.manifa.olsztyn.pl/

SZCZECIN – Manifa równości

10.03 (niedziela)

godz. 12.00, Pomnik Czynu Polaków

Fb>>

GDAŃSK – PRAWO WYBORU DOBREM OGÓŁU

10.03 (niedziela)

godz. 12.00, spod Złotej Bramy


FB>>

[:]